Niegrzeczny szef

Oczu kąpiel wymagana.

Oczu kąpiel wymagana.

Krótka opowieść o relacji szefa-playboya ze swoją asystentką, w której on dostrzega coś więcej. Przez to niespodziewanego dla niego uczucie, walczy sam ze sobą - chce widywać ją codziennie, a jednocześnie chce pozbyć jej się na dobre. Ona, pomimo fantazji erotycznych z nim w roli głównej, nie zamierza znosić jego wybujałego ego i postanawia zacząć poszukiwania nowej pracy. Ta informacja zmienia wszystko.

Lekka, króciutka książka, po której nikt nie spodziewa się fajerwerków, ale w swoim gatunku jest okej.

Krótka opowieść o relacji szefa-playboya ze swoją asystentką, w której on dostrzega coś więcej. Przez to niespodziewanego dla niego uczucie, walczy sam ze sobą - chce widywać ją codziennie, a jednocześnie chce pozbyć jej się na dobre. Ona, pomimo fantazji erotycznych z nim w roli głównej, nie zamierza znosić jego wybujałego ego i postanawia zacząć poszukiwania nowej pracy....

Mamy tutaj nieziemsko przystojnego szefa wydawnictwa, inteligentną asystentkę niezadowoloną ze swojej pracy, wątek pisania maili, odrobinę nienawiści, odrobinę miłości... I w zasadzie to tyle. Jest to krótkie opowiadanie z motywem romansu biurowego i klasyczny przykład historii z gatunku hate-love. Całość skupia się głównie na tym, że zarówno Mya jak i Michael chcą się ze sobą przespać, ale jedno nie mówi o tym drugiemu, aż do czasu pewnego niefortunnego maila, wysłanego pod zły adres.

Książkę czyta się bardzo szybko, jest ona trochę takim "odmóżdżaczem" na leniwe popołudnie i niczym więcej. Nie ma tu ani zbytnio rozbudowanego świata przedstawionego, ani świetnie wykreowanych bohaterów. Jest ich tez zaledwie garstka, którą możnaby wymienić na palcach u jednej ręki. Momentami znajdziemy tu odrobinę humoru czy napięcia pomiędzy bohaterami, ale jak dla mnie, to stosunkowo późno zaczęło się coś pomiędzy nimi dziać. I ta cała chemia między nimi nie była aż tak mocna, na jaką liczyłam. Choć tytuł "Niegrzeczny szef" sugeruje, że znajdziemy tu sporo scen erotycznych, wcale tak nie było. Brakowało mi odrobinę większej wulgarności, pikanterii i erotyzmu.

Mało się tutaj działo, głównym miejscem wydarzeń było biuro, ale ciężko poprowadzić większą ilość wątków w tak króciutkiej historii. Podobał mi się motyw wymieniania maili, dodawał tej historii odrobinę klimatu. Czytając, bawiłam się dobrze, ale książka nic nie wniosła do mojego życia.

Mamy tutaj nieziemsko przystojnego szefa wydawnictwa, inteligentną asystentkę niezadowoloną ze swojej pracy, wątek pisania maili, odrobinę nienawiści, odrobinę miłości... I w zasadzie to tyle. Jest to krótkie opowiadanie z motywem romansu biurowego i klasyczny przykład historii z gatunku hate-love. Całość skupia się głównie na tym, że zarówno Mya jak i Michael chcą się ze...

Historia, która opowiada o dyrektorze nowojorskiego wydawnictwa- samcu alfa i pracownicy, asystentki - chodzącej rakiety. Gburowaty szef robi wszystko, aby kolejna asystentka nie sprostała jego wymaganiom. W tym przypadku zostaje zaskoczony pracowitością i precyzją pracownicy. Tych dwojga ciągnie do siebie, lecz ich początkująca współpraca, zachowanie i podejście do danej sytuacji bawi do łez. Przeciwieństwa się przyciągają. Treść książki pochłania od pierwszych stron. Lekka z nutą 🔥,❤ i 🤣.

Historia, która opowiada o dyrektorze nowojorskiego wydawnictwa- samcu alfa i pracownicy, asystentki - chodzącej rakiety. Gburowaty szef robi wszystko, aby kolejna asystentka nie sprostała jego wymaganiom. W tym przypadku zostaje zaskoczony pracowitością i precyzją pracownicy. Tych dwojga ciągnie do siebie, lecz ich początkująca współpraca, zachowanie i podejście do danej...

To moja kolejna książka tej aktorki i znowu jestem zawiedziona. Jeżeli ktoś szuka czegoś szybkiego do całkowitego odmóżdżenia się to ta książka będzie idealna.

To moja kolejna książka tej aktorki i znowu jestem zawiedziona. Jeżeli ktoś szuka czegoś szybkiego do całkowitego odmóżdżenia się to ta książka będzie idealna.

Wielu narzeka ze ksiazka nie miała możliwości sie rozwinąć, za szybko sie zaczęło i za szybko skonczylo- a ja uwazam ze jest to na duży plus .... Brak opisów miejsc jedzenia czy innych niepotrzebnych rzeczy to dla mnie dużo wygodniejsze! Wole poczytac o rozwijającej sie szybko relacji damsko męskiej niż o miejscu (strona/dwie) ktore wystarczy w jednym zdaniu nakreślić żeby ruszyc wyobraznie sceneri danej sytuacji👍🏼
Super opowiadanie, na jeden wieczór! Nie zawiodłam się w zadnym wypadku😉👍🏼 Polecam ten jakze banalny biurowy romans ale jakze czasem potrzebny po wymagającej lekturze👍🏼😍

Wielu narzeka ze ksiazka nie miała możliwości sie rozwinąć, za szybko sie zaczęło i za szybko skonczylo- a ja uwazam ze jest to na duży plus .... Brak opisów miejsc jedzenia czy innych niepotrzebnych rzeczy to dla mnie dużo wygodniejsze! Wole poczytac o rozwijającej sie szybko relacji damsko męskiej niż o miejscu (strona/dwie) ktore wystarczy w jednym zdaniu nakreślić żeby...

Jak dla mnie, książka lekka i przyjemna, idealna do popołudniowej kawki. Spodziewałam się, że będzie dużo seksu, ale mile się zaskoczyłam. W sam raz, jeżeli chce się odpocząć od długich romansów i erotyków. 😁

Jak dla mnie, książka lekka i przyjemna, idealna do popołudniowej kawki. Spodziewałam się, że będzie dużo seksu, ale mile się zaskoczyłam. W sam raz, jeżeli chce się odpocząć od długich romansów i erotyków. 😁

Taki harlequin ale niezły. Nie jest to pozycja na głębsza refleksje ale na oderwanie się na chwile od codzienności.

Taki harlequin ale niezły. Nie jest to pozycja na głębsza refleksje ale na oderwanie się na chwile od codzienności.

To już któraś książka Whitney jaką przeczytałam i mam wrażenie że poziom się nie poprawia. Lubię historie tej autorki, ale za każdym razem mi czegoś w nich brakuje.

To już któraś książka Whitney jaką przeczytałam i mam wrażenie że poziom się nie poprawia. Lubię historie tej autorki, ale za każdym razem mi czegoś w nich brakuje.

Szczerze mówiąc aż sama jestem zdziwiona, że daję taką wysoką ocenę, ale naprawdę podobała mi się ta krotka historia. Standardowy schemat szef-playboy i asystentka, ale tak dobrze mi się to czytało, wzajemne dogryzanie sobie i te meile to chyba za nie ta 7.

Szczerze mówiąc aż sama jestem zdziwiona, że daję taką wysoką ocenę, ale naprawdę podobała mi się ta krotka historia. Standardowy schemat szef-playboy i asystentka, ale tak dobrze mi się to czytało, wzajemne dogryzanie sobie i te meile to chyba za nie ta 7.